10 marca 1944 roku był ostatnim dniem życia Kupczyka. Tego dnia został aresztowany podobnie jak niektórzy mieszkańcy wsi przez żandarmów niemieckich. Poddanie się torturom, a potem zaatakowanie cepami doprowadziły Jana do śmierci. Zmarł w swojej szkole której oddał całe serce. Miał 44 lata. Około godziny 15.00 ciało zmarłego męża znalazła jego żona Jadwiga. Zmarł pozostawiając swoją żonę Jadwigę, syna Zbigniewa w wieku 17 lat, 14-letniego Tadeusza i córkę Annę mającą 2 lata. Pochowany został na cmentarzu parafialnym w Żelechowie.
top of page
bottom of page
Comments